środa, 25 kwietnia 2012

Uzdrowisko Dolny Dziwnów /Ost Dievenow/ i Górny Dziwnów /Berg Dievenow/.


Tekst i zdjęcia
Wyciąg z archiwum
„Szaniec Dziwnów”

Uzdrowisko
Dolny Dziwnów /Ost Dievenow/ i Górny Dziwnów /Berg Dievenow/.

W drugiej połowie XIX w. rozwój medycyny umożliwił nowe metody leczenia. Zaczęto rozbudowywać i unowocześniać szpitale, domy chorych jak i uzdrowiska, nazywane później sanatoriami. Te ostatnie proponowały oprócz tzw. kąpieli słonecznych kąpiele w źródłach solankowych oraz kąpiele w wannach i basenach wypełnionych borowiną.
Mała osada rybacka, jaką był w tych czasach Dziwnów, miała już pod koniec XIX w. pierwsze uzdrowisko – był to dom kąpieli solankowych znajdujący się w Dolnym Dziwnowie. Był on najdłużej funkcjonującym uzdrowiskiem w naszym mieście – działał aż do końca II wojny światowej. Ówczesne „centrum” Dziwnowa, – jeśli tak można to określić – znajdowało się od obecnej ulicy Szosowej do parku u zbiegu ulic Wybrzeże Kościuszkowskie i Kpr. Koniecznego. Warto podkreślić, iż było to dość nowatorskie przedsięwzięcie, gdyż w obecnym czasie Dziwnów był typową osadą rybacką z nieregularną zabudową(...)
W Dziwnowie Górnym, w obecnym końcu ul. Parkowej /ówczesna Kaiser Wilhelm Strasse/ na wysokości obecnego pomnika upamiętniającego pobyt Greków w Dziwnowie stało drugie i NAJWIĘKSZE NAD BAŁTYKIEM SANATORIUM(!). Niestety nie znamy dokładnej daty jego powstania. Znana jest tylko data rozebrania owego Sanatorium. Dla kuracjuszy udostępniono m.in. oranżerię, piękny park zdrojowy z fontanną i muszlą koncertową, w której przygrywała orkiestra sanatoryjna. Rybacy – ówcześni mieszkańcy Dziwnowa-chcąc zarobić na kuracjuszach zabierali ich na wycieczki łodziami, co spowodowało stworzenie na istniejącej wyspie, na rzece Dziwnej WYSPĘ MIŁOŚCI…(…)


G.K.O.V.B


Ruch uzdrowiskowy przyczynił się również do niezwykle szybkiego rozwoju turystyki. Zaczęto budować domy wczasowe dla ludzi chętnych do przyjazdu nad morze, wydawano broszury w różnych językach ze wskazaniem możliwości dojazdu do Dziwnowa. Sama podróż była dość atrakcyjna – jedna z tras z Berlina proponowała dojazd pociągiem do Kamienia Pomorskiego /tam pociąg zjeżdżał koło elewatora do mola – ówczesne tory jeszcze istnieją(!)/, a stamtąd promem – parowcem do Dziwnowa. Kuracjusze „lądowali” – tak się określało miejsce cumowania promów – w przystani promowej znajdującej się w byłej SPR Belona, gdzie znajdował się dworzec parowy – miejsce „lądowania”.
Mimo, że był to okres ogólnie dość niespokojny i zapomniano o Pomorzu Zachodnim, to trzeba przyznać, że w tym okresie z małej wioski z paroma chatami rybackimi Dziwnów wybił się do rangi małego miasta. Ludzie przyjeżdżający do Dziwnowa w celach uzdrowiskowych, jak i w celach turystycznych zapamiętali miejscowość i tak Np. w centrum stolicy Niemiec /w zachodnim Berlinie / jest ulica Dziwnowska(...)
Największe i najpiękniejsze uzdrowisko w Górnym Dziwnowie zostało rozebrane w 1914 roku po sztormie, który naruszył fundamenty gmachu, co groziło zawaleniem. Liczne pęknięcia, naruszenia podłóg i stropów były po prostu nieopłacalne do wyremontowania. Z drugiej strony temu podobne uzdrowiska powstawały na prawie całej linii brzegowej
Bałtyku, – dlatego to przeważyło o rozbiórce obiektu i prawdopodobnie przekazaniu elementów innym obiektom sanatoryjnym, np. w domu /przy/sanatoryjnym nazywanym ówcześnie SILVANA zamontowano m.in. wanny z rozbieranego sanatorium, a pozostałą armaturę, którą można było wykorzystać, wysłano do Dziwnówka i Kamienia Pomorskiego, a także do uzdrowiska w Dolnym Dziwnowie.


G.K.O.V.B


Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że w tamtych czasach nie było sklepów z takimi artykułami, a wszystko dowożono drogą wodną-śródlądową (promami) lub koleją do Kamienia Pomorskiego. Przez rozbiórkę uzdrowiska w Górnym Dziwnowie uzdrowisko w Dziwnowie Dolnym dodało do swojej oferty kąpiele w borowinie(…)

G.K.O.V.B

To, co zostało do naszych czasów po całym sanatorium, to cała ulica Parkowa ze skwerem prowadzącym do wejścia na plażę. Pośród brzóz w pobliskim parku stoi do dziś pamiątkowy kamień /granit/ – cały zielony, z zatartym i zarośniętym napisem upamiętniającym istnienie tegoż obiektu. Pozostał także układ alejek, aczkolwiek trochę zmieniony przez obecnych mieszkańców Dziwnowa, którzy to w CZYNIE SPOŁECZNYM odnawiali PARK ZDROJOWY (w latach 50-60-tych XX w.). Na boisku, potocznie zwanym „PATELNIĄ”, widać jeszcze cegły, aczkolwiek mogą to być cegły po przywożonych, wyrzucanych śmieciach, które mieszkańcy masowo wyrzucali do zarośniętego po wojnie parku(...)
Niestety nie jest wiadome, co się stało ze źródłami solanki… tak samo nie są znane losy uzdrowiska z Dolnego Dziwnowa. Istnieją domniemania, że żołnierze przywożeni z frontu wschodniego statkami szpitalnymi do Świnoujścia trafiali na rekonwalescencję do Dziwnowa(...) Armatura jak i sprzęt był wykorzystywany przy leczeniu Greków przywiezionych do Dziwnowa(...)
Autor
G.K.O.V.B.

6 komentarzy:

  1. świetny post! uwielbiam czytać o historii Dziwnowa, a o takich ciekawostkach nawet nie wiedziałam:) Dzięki i pozdrawiam. Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny post. Czekam na wiecej, przyjemnie jest czytac o historii miejscowosci, w ktorej mieszkamy. Pomaga mi to zobaczyc jaki niewykorzystany i zapomniany potencjal tu drzemie. Mam nadzieje ,ze Dziwnow zoastanie ponownie odkryty.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne zdjęcie dievenowstrasse.gdzie to dokładnie jest w berlinie?

    OdpowiedzUsuń
  4. co znaczy G.K.O.V.B?

    OdpowiedzUsuń
  5. dziwnów no piekny piękny...

    OdpowiedzUsuń
  6. najlepszy artykul jaki czyatalam na tym bloogu gratulacje dla autora

    OdpowiedzUsuń